Idealne podsumowanie co się dzieje na głownej
naglee wszyscy przypominają krytykę polityków PO na Adamowicza
i szybko się na główną dostaje
od @szyy
https://www.wykop.pl/wpis/21194841/jak-dziala-propagandowa-machina-pis-na-podstawie-k/
Jak działa propagandowa machina PiS na podstawie kilku ostatnich dni i strony głównej wykopu.
Niewiele osób wie, kim jest Paweł Szefernaker – poseł PiS z okręgu koszalińskiego i sekretarz stanu w Kancelarii Premiera. A jest osobą, która dzisiaj wpływa na dyskusję publiczną bardziej niż niejeden czołowy członek rządu. Otóż Paweł Szefernaker jest odpowiedzialny za wizerunek i narrację PiS w internecie i trzeba przyznać, że jest mistrzem w swoim fachu. W mojej opinii gdyby zamiast do PiS zapisał się swego czasu do PO, dzisiaj na wykopie mielibyśmy seanse oddawania czci Bolesławowi Komorowskiemu, a Ewa Kopacz byłaby stałym elementem tagu #ladnapani
Pan Szefernaker ma w dyspozycji armię trolli, z których część mniej lub bardziej związana jest z apteką w Łomiankach – kuźnią pisowskich kadr, szczególnie tych pracujących obecnie w MON. Dzięki tej armii jest w stanie manipulować narracją w internecie. Przykładowo tutaj na wykopie, jeśli PiS zrobi coś niepopularnego i kontrowersyjnego, natychmiastowo dziesiątki ludzi zakopują takie znalezisko, a asekuracyjnie (gdyby nie udało się zakopać) tworzą i wykopują kilka nowych według schematu: (1) Zdyskredytuj osoby protestujące przeciw temu działaniu PiS (komuchy, złodzieje, świnie odrywane od koryta, obciachowi idioci), (2) przypomnij i przerysuj kontrowersyjne decyzje PO w tej samej sprawie, (3) przypomnij popularne działania PiS (np. ustawę dezubekizacyjną) oraz (4) skieruj narrację na inny ton, np. na nowe pomysły PiS albo napisz o tym, jak grozi nam lewactwo albo o tym, jak wspaniale jest na Węgrzech.
Szczególnie ciekawy jest ten punkt (1) z powyższej listy, ponieważ jest on bardzo często wykorzystywany niezależnie od pozostałych, szczególnie w stronę polityków Nowoczesnej. Być może zauważyliście, że kiedy Nowoczesna powstawała, na wykopie było pełno pisania o „NowoczesnejPO”. Być może zauważyliście też, że ostatnio jest tego znacznie mniej, niemal w ogóle – zamiast tego pojawił się Swetru i (rzekomo) głupia Scheuring-Wielgus. To dlatego, że pan Szefernaker dobrze obserwuje nastroje w internecie: „NowoczesnaPO” okazała się mało kompromitująca – ale co innego obciach. Dlatego teraz panuje kampania przypięcia do Nowoczesnej, a szczególnie do Petru, łatki obciachu.
To zadziałało już w przypadku Komorowskiego i słynnego krzesła w japońskim parlamencie (którego oczywiście tam nie było, ale fama poszła w kraj). Tutaj z kolei propaganda PiS popełniła mały błąd, ale dostrzegają go tylko ludzie, którzy trochę myślą. Około dwa lata temu w propagandzie PiS Komorowski był niecnym, knującym za plecami Polaków archetypem zła wprost z WSI, który wykiwał sprytnie wszystkich i został prezydentem „przez przypadek”. Ta narracja nie działała jednak na nikogo poza żelaznym elektoratem PiS, więc Szefernaker musiał ją zmienić – i zmienił na obciach. Z dnia na dzień Komorowski stał się leśnym dziadkiem, człowiekiem bez większego rozumu, czytającym z kartki, bo nie potrafi zapamiętać przemówienia itd. Jedynie nieliczni zauważyli tutaj sprzeczność tych dwóch narracji (z jednej strony: evil mastermind, z drugiej: Bredzisław), gdyż armia trolli PiS jest bardzo duża i dzięki doskonałemu zgraniu jest w stanie szybko tę narrację zmienić.
Do rzeczy jednak. Pisać to sobie można, ale lepiej pokazać przykład, czyli jak PiS rozegrał weekendowy kryzys w sejmie?
Faza 0: pojawia się wykop z informacją, że posłowi Szczerbie wyłączono mikrofon na posiedzeniu sejmu. Zaczyna się kryzys wizerunkowy dla PiS.
Faza 1: zdyskredytuj osoby protestujące przeciw PiS.
Opozycja planowała te zdarzenia, a dowodem jest to, że zamówili tysiąc kanapek!
1000 kanapek zamówiło prezydium sejmu, a więc marszałek Kuchciński z PiS wraz z wicemarszałkami.
KODeraści udawali nieprzytomnych od gazu łzawiącego, by wywołać zamieszki i przejąć władzę!
Konkretnie chodzi o Wojciecha Diduszko, który na manifestację przyszedł z żoną. Moment, w którym się kładł, to moment tuż po tym, jak między tłumem przedarła się kolumna pojazdów z m. in. Jarosławem Kaczyńskim (choć wtedy nie wszyscy wiedzieli, kto jest w aucie) i wspomniany uczestnik protestu położył się na ulicy, w oddaleniu od policji i gazu (jedynie na filmie wygląda to tak, jakby kładł się tuż obok rac), by zablokować przejazd kolejnych samochodów. Podeszło do niego kilka osób z pytaniem, czy wszystko ok i wszystkich odesłał, po czym, kiedy zobaczył, że żadne samochody nie nadjeżdżają, wstał i wrócił do protestujących.
KODziarze zaatakowali dziennikarza TVP!
Nie zaatakowali, tylko uniemożliwili kłamanie na wizji.
Bredzisław – przebudzenie mocy!
O, nawet Komorowskiego wyciągnęli.
Faza 2: przypomnij i przerysuj kontrowersyjne decyzje PO
Za PO wyłączano mikrofon częściej, a PO nie potrafi się podporządkować regulaminowi!
Za PO również wyłączano mikrofon, gdyż regulamin sejmu przewiduje taką możliwość, kiedy poseł nie mówi na temat, obraża albo wyraźnie przekroczył czas wypowiedzi. Poseł Szczerba, od wyłączenia mikrofonu któremu zaczęła się cała piątkowa akcja, wyłączony mikrofon (za przekraczanie czasu wypowiedzi) miał też m. in. 2 grudnia i wtedy pokornie zszedł z mównicy, bo było to zgodne z regulaminem. Dodatkowo, dostał wtedy 2,5 tys. zł kary za przekroczenie czasu przemówienia o minutę – surowo, biorąc pod uwagę fakt, że poseł Kaczyński, który 5 września przekroczył regulaminowy czas o 1 minutę 22 sekundy, nie tylko nie miał wyłączonego mikrofonu, ale nawet nie dostał kary.
Z regulaminem niezgodne było natomiast piątkowe wyłączenie i dlatego opozycja zdecydowała się blokować mównicę.
Za PO media były dopiero prześladowane, czego dowodem jest akcja we Wprost! Wtedy Wybiórcza i KOD nie protestowali!
Tygodnik Wprost dostał oficjalne zawiadomienie od władz z żądaniem przekazania materiałów w sprawie, która została już wówczas objęta śledztwem. Nieudostępnianie dowodów jest przestępstwem. Ponadto, już wtedy pisowska machina propagandowa była w pełni rozwinięta. Medialny odbiór sprawy jest taki, że Tusk wysłał swoich cyngli, by zabrali nagrania tak, by nikt nie mógł więcej opublikować. W rzeczywistości prokuratorzy żądali jedynie oryginalnych taśm/plików cyfrowych, zaś Wprost miał (i skorzystał z nich) skopiowane pliki, które pozostały poza obszarem zainteresowania organów prawa.
Nie jest też prawdą, że akcja we Wprost nie została oprotestowana przez środowisko dziennikarskie. Z listem poparcia dla redakcji wystąpił nie kto inny jak Wojciech Czuchnowski z „Gazety Wyborczej”, zaś podpisali się pod nim m. in. Renata Grochal, Bianka Mikołajewska czy Marcin Kącki z tej gazety.
Faza 3: przypomnij popularne działania PiS
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę obniżającą wiek emerytalny
Faza 4: obstawiamy, co będzie?
#polityka #manipulacja #media #wykop #pis #dobrazmiana #bekazpisu #neuropa #bekazprawakow #polska
#tvpis
Powered by WPeMatico