Tymczasem pewna etatowa „buntowniczka” właśnie nawołuje w rusofilskich Włoszech w największej telewizji do zniesienia sankcji i z cynicznym, obrzydliwym patosem skarży się na rusofobię oraz zaszczutych Rosjan ( ͡° ͜ʖ ͡°) Projekt „Owsiannikowa” to majstersztyk, obstawiam, że sam Władysław Surkow mógł to wymyślić jako dowód dla mocodawców, że niezależnie od niesprzyjających czasów – kremlowskie centrum socjotechniczne ma się dobrze, a Rosjanie lubią kreować kontrolowaną opozycję, co to niby Putina krytykuje, ale tak jakby jednak nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeżeli ktokolwiek ma jeszcze wątpliwości, że ta żenująca, wyreżyserowana ustawka sklecona pod zmiękczenie już i tak mdłych jak budyń serc europejskich rusofilów, to już ich nie powinniście mieć. Odważna, wywrotowa buntowniczka znana z pokazania na wizji plakatu „nie dla wojny” nie tylko została ukarana za swój występek potężną grzywną 1336 złotych, ale i właśnie zamieściła na swoim Instagramie komentarz do litania wydanego włoskiej telewizji RAI. Dziwnym trafem, powielającego kremlowską narrację o rozchulałej na zachodzie rusofilii, który z bezduszności i wyrachowania ciemięży głodujący rosyjski naród ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tłumaczenie jej komentarza:
Rusofobia nie ustaje. Rosjanie nie powinni ponosić zbiorowej odpowiedzialności za wydarzenia na Ukrainie. Winę za to ponosi tylko Władimir Putin. W programie na żywo „Che tempo che fa” włoskiej telewizji RAI wystąpiłam przeciwko zachodnim sankcjom. Od nich cierpią w pierwszej kolejności zwykli ludzie. Moja mama, inwalida, nie może kupić niezbędnych lekarstw. Moja córka nie może zapłacić za szkolny obiad swoją wirtualną kartą. Na półkach sklepowych nie ma cukru, kończy się olej słonecznikowy i środki higieny. Nie pozwolimy wykluczać rosyjskich studentów z zagranicznych uniwersytetów, zabraniać koncertów rosyjskich muzyków i występów artystów. Tylko kultura nas umacnia w tak trudnym czasie.
Nie mam nawet słów, żeby to skomentować, rozłożyć na czynniki pierwsze i wyjaśnić łopatologicznie, dlaczego ta ohydna, paskudna narracja demaskuje Owsiannikową jednoznacznie jako narzędzie do realizacji rosyjskich interesów. Powiem dlatego krótko – tak się właśnie zmiękcza zachodnich miękiszonów, którzy z ciepłych mieszkanek mają zacząć żałować nie mordowanych i poddawanych egzekucją Ukraińców, tylko biedne głodujące rosyjskie babuszki i córeczki z Moskwy, które nie mogą zapłacić telefonem (╯︵╰,) Znieśmy sankcje, niech zwykły Rosjanin nic nie odczuje, najlepiej wróćmy do statusu quo sprzed 2014 i ściskajmy miski z tym fajnym twardzielem Putinem – a słowiańscy podludzie, poddani naszego partnera biznesowego, kogo to obchodzi. Niech giną, Giuseppe z Mediolanu i Pierre z Bordeaux tam i tak lubią tą fajną Rosję.
Oby nikt nigdy więcej nie podawał tej kremlowskiej pacynki jako dowód, jak to Rosja cierpi przez „uzurpatora” Putina, co sobie sam wojnę wywołał i naniósł cierpienie na swój naród. Surkow, Kreml i cały Putin właśnie na to liczą – że nas rozmiękczą, wpędzą w pułapkę spowszednienia, symetryzowania i bagatelizowania. Nie idźmy tą drogą.
#wojna #rosja #ukraina #putin #propaganda #rosyjskapropaganda #owsiannikowa #neuropa #4konserwy #telewizja #media #instagram #wlochy #wojnainformacyjna #ciekawostki #rosjawstajezkolan
Powered by WPeMatico