Mirki i Mirabelki, śmieszna…

Mirki i Mirabelki, śmieszna sprawa dowiedziałem się, że mocno znana osoba medialnie w Polsce, sportowiec, nie chce zapłacić mojemu koledze za wykonaną pracę przy jednej z jego posiadłości. Osoba ta zapłaciła za materiały i narzędzia, ale bardzo, od 2 miesięcy, ociąga się z wykonaniem płatności za fizyczną pracę, trwała ona 2-3 miesiące. Osoba ta przy kontaktach telefonicznych mówiła, że tak tak, zaraz zapłaci, zaraz zrobi przelew itp Aż doszło do wezwania do zapłaty przez mojego kolegę, mówimy o kwocie 10 000 – 20 000 za uczciwą pracę, dość specjalistyczną pod względem budowlanym. Zgaduję, że ta osoba nie dopełni również terminu wskazanego w wezwaniu do zapłaty, co radzicie wtedy zrobić? Moim pomysłem było opublikować wpis na facebooku z podaniem dokładnych, suchych faktów jako oświadczenie medialne z wezwaniem do zapłaty, praca była realizowana przez umowę spisaną na piśmie między firmą kolegi a tą Osobą. Taki wpis pewnie by można wrzucić na wykop, a potem może inne media by podchwyciły. Od razu zaznaczę, że taki wpis i jego choćby „wykopowy” zasięg dość mocno uderzyłby w wizerunek tej osoby, wykreowany w mediach jest dość cukierkowy. #januszebiznesu #praca #pracbaza #media Powered by WPeMatico Czytaj dalej ...

Przy okazji #uniaeuropejska…

Przy okazji #uniaeuropejska #trybunalkonstytucyjny #pis przypomniał mi się mój stary wpis. Zacytuję go Przyszli po Trybunał Konstytucyjny nie protestowałem przyszli po Sąd Najwyższy nie protestowałem Przyszli po prokuraturę nie protestowałem Przyszli po policję nie protestowałem Przyszli po młodych lekarzy nie protestowałem Przyszli po nauczycieli nie protestoeałem Przyszli po pielęgniarzy nie protestowałem Przyszli po niepełnosprawnych nie protestowałem Przyszli po przedsiębiorców nie protestowałem Przyszli po rolników nie protestowałem Przyszli po LOT nie protestowałem Przyszli po emerytury nie protestowałem Przyszli po samorządowców nie protestowałem Przyszli po lgbt nie protestowałem Przyszli po wybory nie protestowałem Przyszli po matury nie protestowałem Przyszli po wolne media nie protestowałem Czytaj dalej ...