Oczywiście na Wykopie sprawa…

Oczywiście na Wykopie sprawa dziennikarza Der Spiegel, który przez lata zmyślał artykuły, stała się pretekstem do powyżywania się na „kłamliwych lewackich mediach” (tu i tu).

W pierwszym z tych wątków wdałem się nawet w dyskusję i jeden z użytkowników wyśmiał moje rekomendacje mainstreamowych tygodników (Spiegel, The Spectator, The Economist, Polityka). Kiedy zajrzałem na jego profil, okazało się, że kopie aż miło Najwyższy Czas, Niezależną, Salon24, Magnapolonia, Russia Today i inne.

Taki wasz obraz buntownicy. Wpadacie z informacyjnego deszczu (deszczu, bo ma idealnych mediów w nieidealnym świecie, a w epoce Internetu nawet najlepsze dostają po kieszeni) pod rynnę fejk niusów, propagandy, foliarstwa.

Afera jest bardzo przykra, ale fakt, że Spiegel sam odkrył sytuację i ją nagłośnił, zamiast zamieść pod dywan, a nawet opublikuje w ten sprawie 23-stronicowy raport specjalny (informacja za Guardianem) każe wyciągnąć dokładnie przeciwne wnioski niż robią to „antysystemowcy” – Spieglowi zależy na jakości i wiarygodności. Zresztą mitom na temat „lewackich mediów” nie ma końca, kto nie czyta Wyborczej pewnie myśli, że sączyła niezbalansowaną „proimigrancką propagandę” w 2015, podczas gdy w szczycie kryzysu zaprosiła na wywiad Euroislam.

Tak jak wypadek lotniczy przyciąga uwagę świata i zniechęca niektórych wbrew statystykom dowodzącym, że to najbezpieczniejszy środek transportu przed lataniem i każe przesiąść się np. do dużo bardziej niebezpiecznego samochodu, tak fail dużego koncernu medialnego rozpoczyna festiwal „lewactwo kłamie, sami zobaczcie”. Fejk niusy, brak źródeł, podkręcanie treści bez żadnej odpowiedzialności w „Voice of Europe” czy „Najwyższym czasie” nikogo nie dziwi, a mimo że np. taki dziennik-polityczny.com ma stronę „o nas” napisaną chyba przez kogoś po tygodniowym kursie polskiego w Petersburgu, treści stamtąd trafiały już nieraz na główną i wielu nie widzi problemu.

Ja dziękuję za taką dietę, czytałem „media prawicowe” równolegle z mainstreamowymi by być „dobrze poinformowanym” przez parę lat i na więcej szkoda mi życia, bo poza pewnym obrazem poglądów pewnej części społeczeństwa nie ma tam nic wartościowego. No ale może każdy musi do tego dojść sam.

PS: Polecam tekst w temacie na „Filozofii dla Januszy” – http://www.filozofiadlajanuszy.pl/brzytwa-ockhama-i-heurystyka-dostepnosci-czyli-w-czym-wielkie-media-sa-lepsze-od-mojego-bloga/

#media #spiegel #niemcy #4konserwy #neuropa #rozwojosobisty #prasa #tysiacurojenniezaleznychmediow #polska #europa

Powered by WPeMatico