Dziennikarze to obecnie chyba największe szkodniki w Polsce. Podsumujmy najważniejsze tematy:
1) Ciągłe pieprzenie kocopałów i powielanie fejków w temacie granicy jak np. o irakijskim iron manie, co 6 dni płynął wpław rzeką
2) Histeryczne naciskanie na rząd, aby wprowadzić lockodowny lub jakąś formę obostrzeń dla nieszczepionych (przypomijmy, że szczepieni też roznoszą zarazę, ale dzbannikarze uparcie ten fakt olewają), mimo że rząd ewidentnie zdecydował się na kurs szwedzki, dzięki czemu życie w Polsce dzisiaj wygląda niemal zupełnie normalnie. Ale dla dzbanów z mediów to źle, trzeba komuś dojebać.
Plus codzienne szczucie na siebie dwóch zwaśnionych obozów, robienie ludziom sieczki z mózugu, a wszystko to w wykonaniu o ludzi o coraz gorszym warsztacie, coraz gorzej wyedukowanych, mających braki nie dość, że wiedzy ogólnej, to jeszcze, o zgrozo, w podstawowych frazeologizmach czy umiejętności pisania poprawnie w języku, zdawać by się mogło, ojczystym.
#media #dziennikarstwo #koronawirus #granica
Powered by WPeMatico