Sytuacja kadrowa w polskim…

Sytuacja kadrowa w polskim radiu ma się świetnie.

Jak już wiecie, zaczynając w ten sposób wpis, można się spodziewać, że te 2mld PLN nie pomagają amatorskim zarządzaniu mediów publicznych.

Dzisiaj na tablicę bierzemy Trójkę.

Punkt Pierwszy: Anna Gacek zwolniona z Trójki

To zdjęcie z wczoraj. Z kolacji celebrującej 19 wspaniałych lat, które spędziłam w Programie Trzecim Polskiego Radia.
Dziś nie usłyszymy się w Aksamicie. Jutro nie będzie mnie w Tonacji. W czwartek nie poprowadzę Do Południa.
Decyzją Prezes Polskiego Radia – ze skutkiem natychmiastowym – nie ma dla mnie miejsca na antenie Trójki.
Ponieważ nie pożegnam się z Wami w audycji, dziękuję Wam tutaj. Jesteście najlepszymi Słuchaczami na świecie. Dziękuję również wszystkim Artystom – relacje z Wami były, są i będą jednymi z najważniejszych w moim życiu.
Była to wielka przygoda. Ponad tysiąc audycji. Sesje, koncerty, premiery, prowadzenie Listy Przebojów, dziewięć lat na Męskim Graniu, trzynaście na Off Festivalu, kilkanaście lat w antenowym, wspaniałym towarzystwie Wojciecha Manna.
To także kilkaset wywiadów przywiezionych z całego świata, zazwyczaj na koszt własny, często pierwszych w Polsce, najczęściej jedynych. Szaleństwo, wiem. Inwestycja w moją pasję, w moją zawodową miłość.
Nawet najmniej mi przychylni nie mogą zarzucić mi braku profesjonalizmu. W tym miejscu chcę przeprosić za niezrealizowanie wszystkich umówionych, zaplanowanych na najbliższe tygodnie rzeczy – od jedynego polskiego wywiadu z Alicią Keys, który przywiozłam z Londynu, przez już nagrany, bardzo intymny, naprawdę wyjątkowy wywiad z Arturem Rojkiem, po relację z Kopenhagi, z wystawy Nicka Cave’a, na którą jego menadżer zaprosił mnie w dniu, w którym usłyszałam, że nie ma dla mnie miejsca na antenie Trójki…
Żegnam się dziś z Programem Trzecim. To była moja pierwsza praca. Nie znam dorosłego życia bez pracy w Trójce. Jestem teraz mieszanką skrajnych emocji, od dumy z wszystkiego co osiągnęłam, po lęk o przyszłość. Wiem jednak, że każdy koniec jest początkiem czegoś nowego. I wiecie co? Jestem tym podekscytowana.
Cheers!

Punkt Drugi: Redakcja muzyczna Trójki solidarnie odmawia zastępstw za Annę Gacek.

Dziennikarze z redakcji muzycznej radiowej Trójki solidarnie oświadczyli w poniedziałek szefostwu, że nie będą prowadzili audycji zamiast Anny Gacek, która właśnie rozstała się z rozgłośnią. Oświadczenie w tej sprawie szykuje Wojciech Mann, który prowadził z Gacek „W Tonacji Trójki”.

Punkt Trzeci: Wojciech Mann dziś do Radia nie przyszeł, jutro ma podjąc decyzję co dalej

– Nie poprowadzę już programu „W tonacji Trójki” – mówi „Wyborczej” Wojciech Mann. – Jutro ogłoszę, co dalej.
To reakcja Manna na to, co się stało w poniedziałek – od anteny została odsunięta Anna Gacek. Razem prowadzili m.in. wtorkowe „W tonacji Trójki”. Od anteny Gacek odsunęła prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska. Powodu nie podała.
Mann prowadzi kilka audycji w Trójce, m.in. poranne piątkowe wydanie audycji „Zapraszamy do Trójki”, „Manniak po ciemku” czy „Piosenki bez granic”.
Jak powiedział „Wyborczej”, do środy podejmie decyzję, co dalej. Czy poprowadzi te programy, czy odejdzie z Trójki. Na pewno nie będzie go już w audycji „W tonacji Trójki”.

I to wszystko na przełomie 2 dni.

A jak tam słuchalność, tak przy okazji?

Po raz pierwszy w historii Program 1 Polskiego Radia spadł poniżej 5 proc. udziału w rynku radiowym. Zdaniem ekspertów, przyczyną utraty słuchaczy jest upolitycznienie radia i karuzela stanowisk, która trwa tam od kilku lat. – Liczę na skuteczne działania nowej pani prezes Polskiego Radia – mówi Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych.

Radiowi eksperci nie są zaskoczeni tymi wynikami. – Spadek słuchalności radiowej Jedynki to pewien trend widoczny od kilku lat. W 2013 r. program pierwszy miał około 10 proc. udziału w rynku słuchalności, w 2017 r. około 7 proc., za obecnie poniżej 5 proc. Trend ten jest również widoczny w odniesieniu do innych rozgłośni Polskiego Radia, zwłaszcza Trójki

Oby tak dalej, tylko w całym tym szaleństwie Trójki szkoda ;(

#neuropa #polityka #media #radiopis #radio #polskieradio #trojka #jedynkapolskieradio #mann #wojciechmann #kogonieslychac

Powered by WPeMatico

W cieniu koronawirusa trwa…

W cieniu koronawirusa trwa dorzynanie Trójki, okazuje się, że wyrzucenie Gacek to wstęp do pozbycia się Manna:

Od początku nikt z szefostwa Trójki ani Polskiego Radia nie podawał przyczyn zwolnienia dziennikarki. Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, w poniedziałek w południe szefostwo anteny spotkało się z dziennikarzami redakcji muzycznej Trójki. Dziennikarze chcieli poznać powody zwolnienia Anny Gacek, lecz nie podano im ich.

Padła za to propozycja, aby przejąć programy, które prowadziła Anna Gacek: „Aksamit”, poranne „Do Południa” i wtorkowe „W Tonacji Trójki” z Wojciechem Mannem. Dziennikarz solidarnie odmówili, więc szefostwo anteny szuka teraz nowych rozwiązań. – Najprawdopodobniej komuś, kto ma umowę i etat, wydadzą polecenie służbowe – spekuluje jeden z dziennikarzy. Audycje Anny Gacek nadal figurują w radiowej ramówce.

Jak wynika z naszych informacji już w styczniu Kamińska nakazała Tomaszowi Kowalczewskiemu, dyrektorowi Trójki, rozstać się z Anną Gacek, ale wtedy tego nie zrobił. – Gacek to wychowanka Wojciecha Manna, prezes Polskiego Radia liczy na to, że Mann sam odejdzie– mówi nam pracownik Polskiego Radia.

Jeśli chodzi o „W Tonacji Trójki”, to wiadomo nieoficjalnie, że Wojciech Mann jeszcze w poniedziałek zastanawiał się, czy przyjść i poprowadzić tę audycję. Decyzję miał podjąć we wtorek. Jak się dowiedzieliśmy, dziennikarz ma też wydać oświadczenie w sprawie zwolnienia Anny Gacek. – Ma ono odnosić się nie tylko do zwolnienia Ani, ale także ogólnie do niezdrowej sytuacji, jaka panuje w Trójce – usłyszeliśmy od osoby z Trójki.

https://www.wykop.pl/link/5373325/redakcja-muzyczna-trojki-solidarnie-odmawia-zastepstw-za-anne-gacek/

#polska #media #radio #trojka #kultura #muzyka #bekazpisu #neuropa

Powered by WPeMatico

Nic lepszego dziś nie…

Nic lepszego dziś nie przeczytacie:

Lisicki oburzony: odwołują msze, a przecież życie po śmierci jest ważniejsze

Publicysta, dziennikarz Trójki i redaktor naczelny DoRzeczy Paweł Lisicki skomentował doniesienia z Włoch o odwołaniu mszy świętych z powodu koronawirusa. Lisicki ostro skrytykował decyzję włoskiego rządu i episkopatu. Bo przecież życie nadprzyrodzone jest ważniejsze.

– Gdzie jest źródło tej paranoi? – pyta retorycznie Paweł Lisicki na youtubowym kanale wSensie.tv. – Źródłem tej paranoi jest takie radykalne przywiązanie do życia ziemskiego – tłumaczy.

Lisicki podkreśla, że każdy człowiek powinien myć ręce. Problem zaczyna się wtedy, gdy chęć dożycia swoich dni w zdrowiu staje się zbyt radykalna. I na przykład uniemożliwia udział w masowych zgromadzeniach w kościele.

Ubolewa, że „zaraz nie będą miały sensu pielgrzymki, adoracja”, a w szpitalach chorzy nie dostaną tego, czego najbardziej im potrzeba – wizyty księdza.

– Niestety: mamy na szali dwie rzeczy – tłumaczy Lisicki. – Jedna: zwiększenie prawdopodobieństwa w sposób absolutnie oszalały, że ograniczymy wzrost epidemii, druga: wzmocnienie duchowe, czyli wszystkie łaski.

Paweł Lisicki wraz z prowadzącym program ubolewają, że dla włoskich duchowych, którzy z epidemiologami się chyba na łby zamienili, szala z łaskami jakby w ogóle nie istniała.

https://www.wykop.pl/link/5371857/lisicki-oburzony-odwoluja-msze-a-przeciez-zycie-po-smierci-jest-wazniejsze/

#polska #koronawirus #media #dziennikarstwo #bekazkatoli #epidemia #aszdziennik #bekazprawakow #neuropa

Powered by WPeMatico

Pozytywna wiadomość ze…

Pozytywna wiadomość ze Wschodu Polski:

Światowe media oszalały na punkcie listu, który burmistrz 13-tysięcznej Włodawy wysłał do Francji. Od wielu dni cytują go najbardziej poczytne portale. – Chciałem tylko pokazać, że nie jesteśmy homofobami – tłumaczy Wiesław Muszyński.

Najpierw, w połowie 2019 r., była seria uchwał anty-LGBT wprowadzanych przez samorządy opanowane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. Niedawno, bo w połowie lutego, zaczęły na nie odpowiadać samorządy miast partnerskich. Zaczęło się od Saint-Jean-de-Braye. Radni z 17-tysięcznego francuskiego miasta zdecydowali o zawieszeniu oficjalnych stosunków z Tuchowem, siedmiotysięcznym miastem pod Tarnowem.

Wówczas postanowił zareagować burmistrz położonej przy granicy polsko-białoruskiej 13-tysięcznej Włodawy. Wiesław Muszyński wysłał do władz Saint-Jean-de-Braye zaproszenie do współpracy. W liście napisał m.in.: „Polska w zdecydowanej większości to kraj ludzi otwartych, szanujących różnorodność i wielokulturowość w każdym aspekcie. Ubolewam nad zaistniałą sytuacją. Jednocześnie rozumiem Państwa decyzję”. A dalej: „Jako Europejczyk i Polak chcę zatrzeć złe wrażenie związane z zaistniałą sytuacją i zapewnić, że nie wszystkie miasta w Polsce są homofobiczne”.

Ten list wywołał ogromne zainteresowanie w światowych mediach. Cytowały go m.in. „New York Times” czy francuski portal La République du Centre.

News „Polski burmistrz próbuje naprawić błędy innych miast” był najczęściej cytowaną informacją z Polski w serwisie Associated Press.

Jak pan wpadł na pomysł zaproponowania współpracy Francuzom?

– To był spontaniczny odruch. Uznałem, że Włodawa może zaproponować taką współpracę Saint-Jean-de-Braye. Nie planujemy wprowadzenia uchwały anty-LGBT, więc nie będzie tu pola do sporu. Poza tym od wieków nasze miasto słynie z wielokulturowości i wielonarodowości. Uznałem, że to podkreśli cały pomysł.

Chciałem pokazać, że nie wszystkie miasta są takie jak Tuchów, że nie jesteśmy homofobami. A taki niekorzystny wizerunek polskich samorządów się wytworzył. Tymczasem w Polsce jest wiele miast otwartych na Europę, na świat, tolerancyjnych.

https://lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,25771025,swiatowe-media-oszalaly-na-punkcie-listu-jaki-burmistrz-13-tysiecznej.html#s=BoxWyboImg3

#polska #francja #media #lgbt #homofobia #miasto #samorzady #neuropa #4konserwy

Powered by WPeMatico